Króciutko o suplach. Witamina C

Okres wirusowy w pełni. W zeszłym tygodniu kolega w pracy zanosił się od kaszlu no i podzielił się tym co miał. Akurat złapanie wirusa zbiegło się z wyjazdem służbowym i okoliczności zmusiły mnie do szybkiego udania się do apteki.  Przynajmniej jest okazja do podzielenia się nowymi informacjami bo o witaminie C pisałem już tutaj.

Wczoraj w aptece farmaceuta na zadane pytanie, odpowiedział że najlepsze suplementy witaminy C to produkty marki SOLGAR ale ponieważ ich akurat nie miał w magazynie kupiłem produkt marki SINGULARIS:

Nie wiem czy chciał tylko sprzedać produkt bo miał i inne ale wychodzę z założenia że nie można tak podchodzić do ludzi i każdy zasługuje przynajmniej na jedną szansę.

Skupmy się na produkcie. Kosztowało mnie to 58zł. Cena może wysoka ale pojemnik zawiera dużo kapsułek bo aż 120, co przy 1000mg witaminy C w jednej kapsułce daje sporą jej dawkę. Oczywiście i tak najważniejsza jest przyswajalność.

Witamina C 1000 firmy Singularis zawiera w swym składzie Piperynę, która ułatwia wchłanianie witaminy C.  Trudno mi powiedzieć na ile to się sprawdziło w moim przypadku bo może i dreszcze rzeczywiście szybko ustały ale może też po prostu najgorsze miałem już za sobą. Żeby mieć pewniejsze zdanie to należałoby potestować dłużej i na większej grupie osób. Nie mam zamiaru być testerem leków czy suplementów i oby wirusy omijały mnie dużym łukiem ale wychodzę z założenia że nikogo nie stać na kupowanie tanich rzeczy i jak sięgnę pamięcią to w przypadku przeziębień czy grypy itd. tanie witaminy się nie sprawdzały i zawsze musiałem wziąć polopirynę czy inny lek a samo dochodzenie do siebie zawsze zabierało około tygodnia. Oczywiście podstawą jest żywienie i naturalne produkty bogate w witaminę C (np. acerola czy dzika róża) jednak w przypadku łapania wirusa zaleca się przyjęcie wysokiej dawki witaminy C, a z codziennych posiłków ciężko przyjąć w ciągu doby np. 15g (15 000 mg) witaminy C….

Dobrą renomą cieszy się inna amerykańska firma – SOLGAR. Tutaj za 30 tabletek np. produktu Ester C zapłacimy nawet 70 zł jednak skład suplementu jest bogaty. Firma chwali się hipoalergicznością swoich produktów, naturalnością, brakiem soli, drożdży, glutenu, sztucznych konserwantów oraz wysoką jakością produkcji (tym to akurat chwalą się wszystkie firmy) oraz utrzymywaniem ścisłej kontroli jakości (firma podaje iż wytwarzanie, testy laboratoryjne i pakowanie odbywa się tylko w wytwórni w Leonii w Stanie New Jersey).

Wracając do produktu Singularis który zakupiłem to firma ta korzysta z badań i doświadczeń innego amerykańskiego producenta – Sabinsa Corporation (co prawda w zarządzie Sabinsa zasiadają hindusi).

Trochę się rozpisałem bardziej o firmach niż o samych produktach ale wiadomo że dobrych suplementów jest sporo na rynku dlatego myślę że dobrze jest też wejść na stronę producentów i poczytać również o procesie produkcyjnym bo poważne firmy przedstawiają na swych stronach dość obszerny materiał, często też nie poprzestają na samej reklamie ale też zamieszczają dużo innych informacji dotyczących zdrowia.

A najlepiej to mieć zaufanego farmaceutę 🙂