Trening to nie tylko rower i bieganie

Oczywiście wszyscy o tym wiedzą lecz nie każdy wie od czego zacząć. Pogoda za oknem nie rozpieszcza, w miastach dodatkowo smog i zwłaszcza wieczorem powietrze „nie smakuje”. Nieprzyjazną aurę można wykorzystać do treningów w pomieszczeniu. Oczywiście o dobrą formę dba się cały rok ale zima wyjątkowo stwarza dobre warunki aby wzmocnić całe ciało przed sezonem rowerowym. Jeśli za oknem śnieg (oczywiście śnieg nie przeszkadza w jeździe rowerem), mróz, plucha czy trujące powietrze to w domu możemy wykonać lekkie ćwiczenia nie tylko wzmacniające mięśnie ale również mobilizujące stawy, które są znane i stosowane również w gabinetach fizjoterapeutycznych.

Nie uważam się za wielkiego sportowca ale podchodzę do treningu bardziej kompleksowo. Nie chodzi o to aby organizm tylko zmęczyć ale o to by był silniejszy i bardziej odporny na kontuzje, dlatego poczyniłem pewne małe zakupy:

W moim zestawie brakuje mi jeszcze krótkiej taśmy tzw. mini band do ćwiczeń wzmacniających kolana oraz staw biodrowy – te ćwiczenia często widać w wiadomościach sportowych zawierających migawki z treningów piłkarzy.

Prezentowany na zdjęciu zestaw akcesoriów rzecz jasna można wykorzystać nie tylko w domu ale też na sali gimnastycznej czy w lesie, a gumy oporowe czy taśmy TRX można przymocować do drążka, pnia małego drzewa cz gałęzi. Widoczną na zdjęciu zieloną gumową taśmę do kompresji i mobilizacji stawów można zastąpić rozciętą dętką rowerową. Zestawów ćwiczeń jest cała masa w Internecie (można zajrzeć na Runner’s World czy magazyn bieganie.pl) . Żeby być pewnym poprawności wykonywanych ćwiczeń można jednorazowo wydać 100-200 zł i udać się do fizjoterapeuty aby pokazał jak wykonywać ćwiczenia mobilizujące stawy i zwiększające zakres ruchu oraz jak poprawnie korzystać z taśmy uciskowej. Ja na kolana na razie wykonuję kilka ćwiczeń z taśmą oraz gumą oporową i podpieram się przy tym książką dr Kelly’ego Starrett’a, o której pisałem już jakiś czas temu.